A co do tej relacji łuczniczej z dalekiego kraju, to co i jak tu komentować?
Lepiej już chyba uczcić pamięć kirgiskiego łucznictwa minutą ciszy czy czymś w tym rodzaju…
…tym bardziej, że wyszedł bym znowu na krytykanckiego fiutka, gdybym zauważył, że te słowa o narodzie, przeszłości i przyszłości są autorstwa JPII, a nie Churchill’a… 🙂
]]>